piątek, 30 grudnia 2016

Od Seleny cd. Ashton'a

Co tu się właśnie wydarzyło?

Czy on właśnie.. nie.. chyba mi się wydawało. Nie no, bez przesady, aż tak źle ze mną nie jest. Czy on właśnie mnie pocałował? Um.. tak. Dlaczego? W sumie znamy się stosunkowo krótko, ale.. em.. nie chodzi o to, że mi się nie podobało czy coś.

Ugh. Selena ogarnij się, bo pewnie wyglądasz jak idiotka.

Co mam powiedzieć? Co mam zrobić? Cholera. Całkowicie się zmieszałam. Powinnam mu podziękować, ze mnie przytulił? Ale to może wtedy głupio wyjść, że to na nim wymusiłam czy coś. Czemu to światło musiało zapalić się w takim momencie?! Dobra. Powiedz coś, bo ta cisza jest cholernie niezręczna.
- Dziękuję, że.. um.. że mi pomogłeś i zgo-zgodziłeś się mnie przytulić - wydukałam spuszczając nieśmiało wzrok.

Błagam, nie oblewaj się rumieńcem!

- Nie ma za co. - Uśmiechnął się delikatnie - Chyba powinienem już iść - potarł kark dłonią - Dobranoc.
Ashton udał się w stronę drzwi i w tym momencie pomyślałam

Jak to się mówi YOLO, raz się żyje.

- Zaczekaj - powiedziałam cicho.
Chłopak zatrzymał się przy drzwiach i odwrócił w moją stronę. Podeszłam do niego i ujęłam jego twarz w obie dłonie. Zbliżyłam nasze twarze do siebie i musnęłam wargami jego usta, delikatnie je całując.
- Dobranoc. - Uśmiechnęłam się lekko.

Ashton?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz