środa, 28 grudnia 2016

Od Pain cd. Luke'a


Zaczęłam się śmiać, gdy Selena wskoczyła na chłopaka i zaczęła do niego krzyczeć. Ach, szkoda. A tak słodko wyglądał, jak spał...
Luke otworzył oczy i powoli usiadł, w tym czasie jego siostra zdążyła już z niego zejść. 
- Bardzo mi przykro, ale jest już poniedziałek i trzeba iść na zajęcia, Panie Hemmings. - powiedziałam podchodząc bliżej i siadając N krawędzi łóżka, zaraz obok Seleny. - Zaraz mamy śniadanie, więc radzę się pospieszyć. 
Chłopak jak poparzony wyskoczył z łóżka, chwycił pierwsze lepsze ubrania i wpadł do łazienki. Zaczęłam się śmiać. 
Chwila. 
Luke słodko spał. Wczoraj mi to powiedział... chyba. Że spałam za słodko i c hłopacy nie chcieli mnie budzić. Powiedział coś jeszcze, ale co...?
- Selena - szepnęłam do dziewczyny - czy Luke powiedział do mnie coś... istotnego? 
- dlaczego pytasz?
- bo mam dziwne wrażenie, że wczoraj stało się coś szczególnego... Ale tego nie pamiętam. Byłam strasznie zmęczona.
W tej samej chwili do pokoju wszedł Luke.

Luke? <33 ^.^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz