środa, 28 grudnia 2016

Od Belli cd. Luke'a

Zamyśliłam się. Chłopacy rozmawiali między sobą, a ja przyglądałam się im. Nigdy nie byłam na tyle blisko gwiazd. Zawsze chciałam, aby ludzie zwracali na mnie uwagę. Chciałam być w centrum zainteresowania i tematem rozmów. Kiedyś nawet miałam prowizoryczny zespół i kilka piosenek. Fajnie byłoby powtórzyć te czasy... Z rozmyśleń wyrwał mnie śmiech chłopaków.
- Dlaczego nie jesz? - spytał Calum, a ja wzruszyłam ramionami.
- Jakoś tak się zamyśliłam... - rozejrzałam się dookoła. 
Zepsute okno znów się otworzyło, a do stołówki wleciał podmuch zimnego wiatru. Nasz stolik był bardzo blisko, wręcz za blisko szkła. Zatrzęsłam się i pocierałam rękoma o gęsią skórkę na ramieniu. Luke spojrzał się na mnie i okrył swoją bluzą. W tym samym czasie Calum zaczął wariować.

Luke? Brak weny + jestem chora...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz