wtorek, 15 sierpnia 2017

Od Milo cd. Save

- Milo?- zaczęła Save nieśmiało.
- Tak?- zapytałem czując, że czeka nas poważna rozmowa.
- Czy ja jestem beznadziejna?- wydusiła w końcu.
- Nie jesteś beznadziejna!- złapałem ją za ramię, chciała się wyrwać, ale nie odpuściłem.- Jesteśmy tu kilka dni, początki są zawsze trudne...
- Ale wszyscy już wyrobili sobie o mnie zdanie. Opinii nie da się tak łatwo zmienić.
- Nie przejmuj się palantami. Dużo osób chce cię poznać. Wiesz co? Nie ma na co czekać, chodź.
Złapałem ją za rękę i pociągnąłem za sobą. Zapukałem do pokoju Maxim. Dziewczyna otworzyła drzwi. Była ubrana, ale miała mokre włosy, więc chyba właśnie się kąpała.
- Ooo, Milo!- przywitała mnie.- A co to za istotka?
- Maxim poznaj Save, Save, to Maxim.
- Mega mi miło.- Maxim wciągnęła przestraszoną dziewczynę do pokoju.- Jak tam pierwsze dni w akademii?
- To ja was zostawię co? Babskie pogaduchy i te sprawy.- pomachałem Save i zamknąłem drzwi. Widziałem przerażenie w jej oczach, ale zostawiłem ją w dobrych rękach.

Save?
Wybacz, ale miałam zdążyć do 30 po :v

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz