sobota, 4 marca 2017

Od Bastiana cd. Seleny

Selena aż zbiła mnie z nóg. Chyba nigdy nie widziałam piękniejszej dziewczyny. Mirana przy niej wyglądała jak piętnastolatka. Była cudowna od stóp do głów.
- To co, może zwiedzanie zaczniemy od toru wyścigowego, a potem pójdziemy na parkur. Dzięki tobie zwolnili mnie dzisiaj z popołudniowego treningu, więc mamy dużo czasu - dziewczyna zaśmiała się niezwykle uroczo, ruszając spokojnym krokiem w stronę toru.
Akademia zrobiła na mnie ogromne wrażenie, jednak cały czas byłem skupiony na Selenie. Opowiedziała mi sporo o sobie i cały czas była uśmiechnięta i wesoła, ale ja bardziej byłem skupiony na jej pięknych brązowych oczach. Także zdradziłem jej parę rzeczy na mój temat, jednak ominąłem historie z Miraną. Nie chciałem jej tak szybko wystraszyć. Mimo wszystko chciałem tutaj zacząć nowe życie, nie zwracając uwagi na moją byłą i jej chłopaka.
~  ~  ~  ~
Zwiedzanie uniwersytetu skończyliśmy w akademiku, a przez te niecałe dwie godziny, zdążyłem zainteresować się dziewczyną, którą ledwo poznałem i mimo wszystko chciałem ją poznać jeszcze bliżej. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i czułem że coś mnie do niej przyciąga. Zadawała mi sporo pytań na temat mojej osoby więc chętnie odpowiadałem. Strasznie męczył mnie ten widok Mirany i Luke'a, ale w tym momencie nie miało to żadnego znaczenia.
- Um.. wszystko w porządku? - zapytała Selena
- Tak, a czemu miałoby nie być? - odpowiedziałem szybko
- Jesteś trochę przybity, wydajesz się smutny.
- No właśnie, tylko ci się wydaję. - Uśmiechnąłem się, starając się zatuszować emocje
Dziewczyna niepewnie odwzajemniła uśmiech i po chwili zauważyła kogoś.
- O! To Luke, mój brat, mogę was sobie przedstawić. - Uśmiechnęła się delikatnie kierując się w stronę stajni.
- Luke to twój brat? - spytałem lekko zdenerwowany
- Um.. tak, ale nie jesteśmy biologicznym rodzeństwem - odpowiedziała trochę zdziwiona moją reakcją
- Wiesz co, zapomniałem zabrać coś z samochodu.. zaraz wrócę.
Bardzo szybko zniknąłem Selenie z pola widzenia klnąc w myślach. "Kurwa co ja wyprawiam?! Skoro Selena to siostra Luke'a to mam przesrane." pomyślałem.
Podszedłem do auta i nie wiedziałem co mam zrobić. Nie mogę uciekać przed przeszłością, ale wiedziałem, że jak Luke się dowie to ta cała historia bardzo źle się skończy. Uderzyłem pięścią w przyczepę, a wtedy zobaczyłem Selene biegnącą w moim kierunku.
- Bastian co się stało? - zapytała zdyszana
- Nieważne... nie ma to znaczenia. - odpowiedziałem przygnębiony
- Ej, mi możesz powiedzieć. - powiedziała patrząc mi w oczy
Wtedy objąłem ją i przycisnąłem ją do samochodu.
- Jesteś pewna? - powiedziałem podejrzliwy
- Tak.
- Zrobiłem coś okropnego i...
 Zanim zdążyłem dokończyć zobaczyłem wściekłego Luke'a idącego w moją stronę razem z Miraną.



Selena?
przepraszam że tak długo :c

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz