- Przepraszam... Ta dziewczyna to Pain, moja była... - powiedział
Podniosłam głowę i spojrzałam na chłopaka przelotnie.
- To ja przepraszam. Weszłam z butami w twoje życie i.. nie powinnam cię tak w to wszystko mieszać. - wykrztusiłam
- Już ci mówiłem, że w nic mnie nie wmieszałaś. Sam chciałem ci pomóc i to zrobiłem. - Podszedł bliżej i usiadł obok mnie na łóżku.
Spuściłam wzrok na swoje ręce i nie wiedziałam co zrobić, miałam mętlik w głowie. Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Kompletnie nic. W tym momencie chłopak złapał mnie za rękę, a ja podniosłam na niego wzrok. Patrzyłam wprost na jego cudowne niebieskie oczy i wprost kuszące usta.

przytuliłam się do niego. Leżeliśmy tak jakiś czas, a chłopak w tym momencie kilka razy pocałował mnie w czoło. Czułam się jak księżniczka. Luke był pierwszym w moich oczach chłopakiem, który był tak opiekuńczy. Teraz już wiedziałam w 100 procentach, że zakochałam się w nim. Cieszyłam się, ale bałam się jak teraz będzie.
- Luke? - zapytałam
- Tak? - odpowiedział spokojnie chłopak
- Chciałeś wiedzieć co powiedziałam Bastianowi, że odpuścił i dał spokój. Kazał mi powiedzieć prawdę.
- Jaką prawdę? - zapytał trochę zdziwiony
- Taką, że cię kocham z tobą i że jestem szczęśliwa bez niego. - wykrztusiłam z siebie i zaczerwieniłam się.

- Mira... ja nie wiem co powie... - zanim Luke skończył, stwierdziłam, że muszę to zrobić i pocałowałam go nie myśląc o tym co się stanie. Chłopak odwzajemnił pocałunek i byłam na prawdę szczęśliwa. Czułam się kochana i miałam wrażenie, że w końcu komuś na mnie zależy. Chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie.
- Mira cieszę się się że, cię poznałem. - powiedział chłopak
Uśmiechnęłam się do niego i przytuliłam go najmocniej jak umiałam, ale w mojej głowie cały czas siedział wyraz twarzy Pain kiedy mnie zobaczyła.
Luke? ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz