niedziela, 15 stycznia 2017

Od Pain Cd Luke

Powoli uchyliłam powieki. Wtedy zobaczyłam, że jestem w swoim pokoju, a Luke stoi przy drzwiach, z ręką zawieszoną nad klamką.
Było mi tak cholernie wstyd. Ile bym dała, żeby cofnąć czas, żeby do tego nie doszło.
- Luke - powiedziałam cicho. Chłopak odwrócił się w moją stronę i oparł o ścianę, czekając, aż coś powiem.
W sumie, nie wiedziałam co chcę powiedzieć.  Chciałam, żeby tu został. Żeby było choć odrobinę jak kiedyś.
Poczułam piekące pod powiekami łzy, jednak powstrzymałam je.
- zostań. Proszę. - wymruczałam nieśmiało, niezbyt wiedząc, co innego mogłabym jeszcze powiedzieć. To pewnie zabrzmiało dziwnie.
W oczach Luke'a dostrzegłam przebłysk niepewności. Nie chciał zostać. Nie chciał, żebym się wystraszyła.
Poczułam na sercu ogromny ciężar, wzdłuż mojego kręgosłupa przepłynął zimny dreszcz. Czułam się tak paskudnie, i doskonale wiedziałam, że wszystko zniszczyłam.
- zostanę. - posłał mi słaby, niepewny uśmiech.
Kurwa, dlaczego? Dlaczego tak się zachowywał?
Usiadł na brzegu łóżka i wyciągnął dłoń w moją stronę, głosząc mnie po głowie.
- śpij, jestem tu. - szepnął tak, że ledwo to usłyszałam.
Nie chciałam spać. Chciałam schlać sięw trupa i o wszystkim zapomnieć.
Mimo licznych protestów,  moje powieki opadły, a ja sama zapadłam w głęboki sen.
Luke?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz