-Wracamy?- Zapytałam gdy zauważyłam, że robi się ciemno. Dziewczyna kiwnęła głową i ruszyła w stronę akademika. Wyjęłam z paczki ostatniego papierosa i go zapaliłam. Jak przyjemnie poczuć ten dobrze znany mi smak. Jasmine zatrzymała się przed drzwiami.
-Palisz?- Zapytała zszokowana.
-Nie widać?- Powiedziałam wskazując na papierosa. Wyrzuciłam opróżnioną już paczkę i zgaszonego papierosa. Weszłam do akademika i weszłam po schodach w stronę mojego pokoju.
-Co Ty na to, że po przebraniu się w piżamy przyjdziesz do mnie?- Zapytała i się uśmiechnęła.
-Czemu by nie?- Odpowiedziałam tym samym ale szczerym uśmiechem. Pobiegłam do pokoju i spod poduszki chwyciłam piżamę. Tak wygląda:
Wyszłam z pokoju i poszłam do Jas. Z chwilą zawachania zapukałam do drzwi.
Jasmine?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz