sobota, 3 grudnia 2016

Od Angeliki CD Cole'a

Nie byłam pewna czy mogę mu zaufać, ale powiedziałam sobie, że raz się żyje i się zgodziłam. Cole poszedł po samochód, a ja poszłam zmienić swoje ubranie, które było pobrudzone, przez Kalipso. Pobiegłam szybko do pokoju i ubrałam się luźno. Czarne spodnie, bluza i kurtka [tradycyjnie XD] Wzięłam także ze sobą swoją czarną małą torebkę z telefonem i tym podobnymi rzeczami, które są potrzebne. Wyszłam z budynku i niedaleko czekał już Cole. Poszłam do niego i wsiadłam do samochodu.
- Ładne wyglądasz - powiedział
- Normalne jak każda inna dziewczyna - odpowiedziałam
- Oj tam, oj tam. Gotowa?
- Tak. A gdzie jedziemy? - zapytałam patrząc się na chłopaka
- A gdzie chcesz?
- Nie wiem. Nigdy tu nie byłam, więc nie wiem jakie znajdują się tu miejsca. Zabierz nie tam gdzie będziesz sądził, że mi się podoba - uśmiechnęłam się
- Co powiesz na pub?
- Dobrze, ale od razu mówię, że nie piję tak samo jak ty - powiedziałam stanowczo
- Chyba od soku się nie upijemy? - zaśmiał się
Mężczyźni pomyślałam. Żarty mu w głowie, a to nie było wcale śmieszne. Cole był nawet fajny, można było z nim pogadać. Po chwili dojechaliśmy do baru i Cole zaparkował po drugiej stronie drogi. Wysiedliśmy z samochodu i udaliśmy się do budynku. Weszliśmy do niego schodami, które wędrowały pod jakiś budynek. Usiedliśmy przy barze i Cole zamówił dwa soki pomarańczowe. Nagle zobaczyłam, że nie mam torebki, powiedziałam dla chłopaka, że idę po nią, ten przytaknął i poszłam do samochodu. Wzięłam jeszcze kluczyki, bo Cole zamknął samochód. Otworzyłam je i wzięłam torebkę. Zamknęłam drzwi, odwróciłam się i zobaczyłam jakiegoś chłopaka, który miał około dwadzieścia pięć lat. Trochę się przestraszyłam, bo chciał mnie "zaprosić" do swojego samochodu.

<Cole? Trochę akcji nie zaszkodzi, a mi się nudzi XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz