niedziela, 2 lipca 2017

Od Luuk CD Caroline

Szczerze to nie wiem, czemu wybrałam akurat te zdjęcie. Po prostu wydało mi się interesujące, a konia nie rysowałam pierwszy raz, pomimo, iż sylwetka konia nie jest łatwa do narysowania. Mój plan brzmiał tak - szkic ma być wykonany przy pomocy węgla. Pochwyciłam więc za wcześniej wspomniany minerał i zajęłam się pracą. Jednak pod czas szkicu coś nie dawało mi spokoju - tym czymś był fakt o Polsce. Czułam, że mój ojciec kiedyś o niej mówił bardzo często... Tylko kiedy?
- Hm...- mruknęłam pochłonięta rozmyślaniem. Carl spojrzał na nie, zaciekawiona.
- Co jest?
- Myślę o Polsce. Wydaje mi się, że mój tata kiedyś o niej mówił.- spojrzałam w najgłębsze zakamarki mej pamięci. I znalazłam nie wielką, ale zawsze jakąś poszlakę. Chodziło o książkę. Musiała to być JAKAŚ książka, bo mój tata by od tak sobie o niej nie wspomniał. - Tak! Książka!- wykrzyknęłam, gdy zdałam sobie z tego sprawę.
- Hę?
- Mój tata mówił o książce, tylko nie wiem jakiej... To było coś w stylu fantasy, albo coś... Nie pamiętam dokładnie.
- Może Sapkowski?- gdy dziewczyna wypowiedziała to nazwisko wszystko do mnie wróciło.
- Wiedźmin!- wykrzyknęłam, dumna z siebie, że sobie przypomniałam. Dziewczyna zaśmiała się.
- Czyli jednak wiesz coś o Polsce.- dodała, na jej słowa zareagowałam kiwnięciem głowy. Przez cały czas  naszej dyskusji rysowałam.  Po chwili dało się już zobaczyć efekty mojej pracy. Nie powiem, byłam nawet zadowolona z mojego dzieła, gdy je skończyłam. Po dodaniu nie dużych poprawek powiedziałam:
- Skończone!- i uniosłam kartkę nad swoją głowę. Byłam bardzo zadowolona i też  z tego powodu byłam szeroko uśmiechnięta. Caroline spojrzała na moje arcydzieło.
I skinęła na nie głową.
- Wygląda przepięknie.- dodała, spoglądając na swoje dzieło.
- A ty? Co tam wystrugałaś?- dopytywałam, zaglądając dziewczynie przez ramię. Byłam ciekawa jej talentu plastycznego oraz kreski. 
- A tak w ogóle, skąd masz te zdjęcie koni?- dodałam, oglądając fotografię. - Podróżujesz? To sąd dzikie konie?

Caroline?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz