- Czarną - uśmiechnęłam się przyjaźnie - Nie przepadam za owocowymi herbatami. Lubię ciemną i to jeszcze mocno zaparzoną - zaśmiałam się - Nie jest to do końca zdrowe ale nadrabiam to zdrowym jedzeniem
- Tak?
- Tak mam fioła na punkcie odżywiania, może to dziwne ale lubię dbać o kalorie o to co jem czy jest to dla mnie szkodliwe czy nie
- Nie wyglądasz na kogoś kto musi dbać o kalorie - chłopak zaśmiał się i zlustrował mnie wzrokiem, poczułam jak na moich policzkach tworzą się rumieńce, no tak nie umiem temu zapobiec miejmy nadzieję, że Nevra tego nie dostrzeże
- Bardziej zależy mi na tym aby moje ciało było zdrowe więc chcę mu zapewnić wszystkie składniki które prawidłowo wpływają na moje samopoczucie i zdrowie
- Rozumiem, czyli nie jesteś laską, która musi za wszelką cenę zrzucić na wadzę więc nic nie je przez cały dzień?
- Nie - zaśmiałam się a chłopak wraz ze mną - Przede wszystkim jestem sobą i to najważniejsze a zdrowy tryb życia wybrałam bo mi odpowiada. Po drugie dużo ćwiczę i spalam dużo energii więc muszę sobie ją jakoś sprawnie dostarczać stąd to całe patrzenie na wartości odżywcze w produktach.
- Okeeej - powiedział chłopak specjalnie przeciągając sylabę jakby wszystko kodował w głowię
- A ty? Wiesz już o mnie kilka rzeczy ja o tobie jeszcze nic - uśmiechnęłam się przyjaźnie
- No więc też lubię sport najbardziej siatkówkę i koszykówkę. Czasami czytam książki...
- Jeju uwielbiam czytać książki - przerwałam mu - Zaskoczyłeś mnie, mało jaki chłopak czyta
- To prawda jestem jednym z tych nielicznych ciesz się - powiedział dumnie
- Cieszę się bardzo - zaśmiałam się
- No i gram na gitarze - uśmiechnął się do mnie
- Gitara to fajny instrument można komponować własne piosenki śpiewać ze znajomymi naprawdę fajna sprawa, kiedyś chciałam grać na gitarze ale skończyło się przy fortepianie - zaśmiałam się.
Nevra? Brak pomysłu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz