Motto: 'Całe to "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". No więc to się sprawdza tylko pod warunkiem, że wszyscy inni też tak robią. A nikt tak nie robi. Świat zasadniczo składa się z ludzi, którzy mają innych w dupie. Są gotowi cię rozdeptać, jeżeli w ten sposób dopną swego. Choćby nawet mieli stratować własne dzieci.'
Cytat pochodzący z jednej z ulubionych książek Cadeen - 'Razem będzie lepiej' autorstwa Jojo Moyes.
Imię: W dowodzie dziewczyny widnieje bardzo wyraźnie imię Cadlynn - co według tłumacza google i kilku innych stron z imionami oznacza po walijsku tyle co 'potknąć się' - jednakże nikt nigdy nie zwracał się do niej w ten sposób. Zawsze była Cadeen - po somalijsku 'wyjaśnione' - bądź po prostu Cade. I właśnie tą ostatnią formą najczęściej się przedstawia.
Na drugie ma Isabell, jednak tego imienia nie używa. Czasami tylko, jeśli uzna to za stosowne, przedstawia się również nim.
Nazwisko: Amell. Tak, jej inicjały to CIA i chociaż z początku dziewczynę denerwowało, kiedy ktoś zwracał się do niej w ten sposób, obecnie sama od czasu do czasu rzuci żart z tym związany albo po prostu wplecie jakieś nawiązanie do swojej wypowiedzi.
Płeć: Odpowiedź jest tak oczywista, jak na pytanie - Jaki kolor ma pomarańcza? Zarówno biologicznie jak i psychicznie stuprocentowa kobieta. Czasami można się spotkać jeszcze z określeniem 'dziewczyna'.
Wiek: 1. stycznia 1999 roku, czyli obecnie Cade liczy sobie 19 lat. Z momentem jej urodzinami wiąże się dość zabawna historyjka, którą państwo Amell opowiadają praktycznie co roku, kiedy wyprawiają swojej jedynaczce urodziny. Mianowicie, poród zaplanowany był dopiero na okolice piętnastego stycznia, toteż ojciec i najbliżsi krewni wybrali się wspólnie na zabawę, zostawiając ciężarną Rowan samą w domu - ta wolała odpocząć sobie na kanapie i obejrzeć telewizję. Kilkanaście minut przed północą kobiecie odeszły wody, toteż szybko zadzwoniła do męża, który - zalany niemalże w trupa - nie mógł pomóc żonie. Opleciona w pobrudzony szlafrok Rowan wybiegła w kapciach przed dom, cudem łapiąc taksówkę, która na czas dowiozła ją do szpitala. Douglas zamiast spędzić te chwile przy żonie, przebywał na komisariacie na sali wytrzeźwień, gdzie zabrano go, kiedy szlajał się slalomem po miejskim parku. Swoją córkę zobaczył dopiero, kiedy Rowan wyszła z nią po trzech dniach ze szpitala. Morał z tej historii? Coś tam o powstrzymywaniu się przed piciem alkoholu, ale kto by tam słuchał rad od nieznajomych.
Pochodzenie: Vancouver, mgliste, całkiem spore miasto znajdujące się w Kanadzie. Aczkolwiek jej korzenie są bardzo związane z Wielką Brytanią, skąd pochodzą jej rodzice - matka z Anglii, ojciec z Edynburga - i gdzie mieszkają jej ciotki oraz dziadkowie. Z tego też powodu, oraz wrodzonej ciekawości, dziewczyna wybrała naukę nieopodal angielskiej stolicy.
Pojazd: Cade jest naprawdę fatalnym kierowcą. Prawo jazdy posiada, ale po kursie nigdy nie wsiadła za kierownicę. Woli korzystać z taksówek.
Pokój: 8
Grupa: II
Poziom: Średniozaawansowany - aczkolwiek tak naprawdę poziomem bliżej jej do początkującego jeźdźca. Jednakże Cadeen nie przyjechała do Morgan dla możliwości rozwijania swoich umiejętności jeździeckich, gdyż zwyczajnie ją to nie bawi - bardziej nuży. Jazdę traktuje jako formę wypoczynkową, pomagającą jej w sprawniejszym myśleniu.
Koń: Falcon The Fourth
Rodzina
Rowan Amell - matka,
Tommy Amell - ojciec,
Tiera Amell - starsza siostra,
Bryce Amell - młodszy brat,
Blake, Oliver Amell - najmłodsi bracia,
Felicity Stufts - kuzynka,
Cassiopeia Weatherly - kuzynka,
Emilie 'Millie' Stufts - kuzynka,
Parker Stufts -kuzyn,
Adlyn Weatherly – kuzynka,
Gladys Weatherly – ciotka, siostra matki
Dave Weatherly – wuj,
Bridget Stufts - ciotka, siostra matki
Michael Stufts - wuj,
Relacje: Nowa w akademii,
Kuzynka Felicity
Kuzynka Cassie
Aparycja: Cadlynn jest właścicielką typu urody lalki - albo jak kto woli, amerykańskiej cheerleaderki. To dosyć zabawne, bowiem w czasach licealnych to właśnie kibicowanie za pomocą pomponów było rzeczą, z którą ją najczęściej kojarzono. Cade od zawsze należała do osób drobnej budowy, częściowo przez uwarunkowanie genetyczne, a częściowo dzięki temu, że już od dziecka miała wpojone zamiłowanie do wszelkich aktywności fizycznych, które poza tym, że dawały jej wiele radości, świetnie kształtowały jej sylwetkę. Stąd też jej szczupłe, umięśnione nogi, wąska talia i płaski brzuch, który w stroju był zawsze na widoku. Niedawno po ukończeniu szesnastego roku życia jej proces rośnięcia zatrzymał się, finalnie wyciągając dziewczynę na wysokość metra i dodatkowych sześćdziesięciu pięciu centymetrów. Czasami, gdy Cade zdecyduje się wcisnąć stopy w obcasy, sięga prawie metra siedemdziesięciu.
Dziewczyna uwielbia swoje kości policzkowe. Fakt autentyczny i całkowicie zgodny z prawdą. Może nie są one tak wyraźne jak u sławnego Micheala Jacksona, ale jednakże je widać i nadają one twarzy Cade smukłości, jednocześnie nie sprawiając, że wygląda ona na wychudzoną - najłatwiej ją określić mianem prostokątnej. Pod łukowatymi brwiami o kolorze identycznym, co naturalne włosy Cade znajdują się oczy dziewczyny, który kolor jest bardzo różnie definiowany. Określenie ich kształtu i wielkości to całkiem prosta sprawa, dosyć duże, migdałowe albo czasami też głęboko osadzone. Natomiast barwa jest zazwyczaj kwestią sporną - w dowodzie dziewczyny określona jest jako zielona, jednakże gdyby lepiej się jej przyjrzeć, dałoby się zauważyć, że bliżej jej do szarej bądź jasnobrązowej z jedynie delikatnym zielonkawym akcentem. Nieco niżej niewielki, lekko zadarty nos, a tuż pod nim pełne, ładnie wykrojone usta dziewczyny - z czego górna warga jest troszkę większa od dolnej, są jednocześnie poniekąd obsesją Cade, która przykłada ogromną wagę do ich pielęgnacji i poprawiania. Zazwyczaj pokryte są one warstwą szminki lub błyszczyku o naturalnym różowym odcieniu, podkreślającym w nieznaczny sposób ich kształt.
Twarz okalają jasne fale, których blond kosmyki przeplatane są ciemniejszymi odrostami i których końcówki sięgają niewiele za łopatki dziewczyny. Najczęściej pozostają one rozpuszczone, jednak od czasu do czasu, szczególnie podczas malowania dziewczyna związuje je w luźny warkocz czy koński ogon.
Na koniec, typowo, styl ubioru. Cadlynn nigdy nie przejawiała skłonności do noszenia konkretnych ubrań, zazwyczaj po prostu wybierała te, w których czuła się dobrze, i które w pełni oddawały jej nastrój. Czasami może się wydawać jakoby dziewczyna nosiła ubrania o dość sztywnym, nawet eleganckim charakterze. Spowodowane jest to jej zamiłowaniem do Sherlocka i próbami naśladowania genialnego detektywna na przykład poprzez styl ubioru.
Na sam koniec została kwestia tatuaży, otóż Cadeen ma ich dwa. Jednak są one bardzo minimalistyczne, nie rzucają się w oczy i nie są wyzywające - jak, dajmy na przykład, rękaw na ramieniu albo smok zajmujący pół pleców.
Pierwszy z nich - przecięte na pół niewielkie awokado znajdujące się na wewnętrznej stronie prawej nogi trochę nad kostką. Nie ma jakiegoś ukrytego znaczenia, podczas wizyty w salonie tatuażu to właśnie on wpadł dziewczynie w oko. I oto jest.
Drugi - kwiat podobny do tulipana o dwóch kwiatach oraz dwóch liściach umiejscowiony nieco poniżej wewnętrznej strony łokcia lewej ręki.
Charakter:
Cadlynn to osoba pochodząca z bardzo zamożnej rodziny - takiej w stylu Carringtonów z serialu Dynasty, tylko może z mniejszą ilością problemów. I to jedno zdanie najczęściej od razu sprawia, że nowo poznana osoba momentalnie kreuje w swojej głowie wizerunek dziewczyny, układany według stereotypowego myślenia. Bogata, czyli złośliwa, zarozumiała, wyniosła, szalona i odważna. Jednak z wymienionych cech tylko jedna jest poprawna, co akurat w tym przykładzie daje 20% zgodności ze stanym faktycznym. No kurczę troszkę mało, by stwierdzić, że stare szablony nadal i zawsze się sprawdzają.
Otóż faktycznie, Cade z reguły pokazuje, że jest osobą raczej odważną, która nie boi się usłyszeć czyjejś negatywnej opinii na swój temat albo, dla przykładu, powiedzieć głośno, co myśli. Nie krępuje się, kiedy musi przedstawić komuś swoje zdanie albo wytłumaczyć pewnemu idiocie, jak zwykła nazywać ludzi, którzy nie przypadli jej do gustu - czasami też określa ich mianem półgłówków, że wcale nie ma racji i powinien zamknąć się, zanim kompletnie się skompromituje. Zazwyczaj wykazuje się wtedy dość kiepskimi zdolnościami komunikacyjnymi. Należy też zaznaczyć, że nie należy do osób brawurowych. Przesadę z ilością odwagi nazywa czystą głupotą, każdy powinien mieć instynkt samozachowawczy, bo chociaż bojaźliwy znajomy potrafi od czasu do czasu zirytować, brawurowy jest jeszcze gorszy, jeśli chodzi o obcowanie. Jednocześnie jest całkiem pewna siebie. Zna swoją wartość i dość trudną do zrobienia rzeczą jest dotknięcie jej jakąś złośliwością, czy podkopanie jej samooceny. Co prawda, jak większość ludzi, jest dosyć łasa na komplementy i nie będzie oponować, jeśli ktoś powie jej coś miłego.
Jej szczerość bywa czasami bolesna. Cade, choć inteligentna, nie potrafi wyczuć podświadomie, że jej słowa mogą zostać odebrane niezbyt pozytywnie, czy nawet kogoś skrzywdzić. Dla niej prawdę powinno pisać się dużymi literami i nie opakowywać w kolorowy papier mający na celu załagodzenie jej brzmienia, bo to pierwszy krok ku kłamstwu. Taki brak wewnętrznych hamulców, mimo że bywa kłopotliwy w nawiązywaniu nowych znajomości, to w jej starych, sprawdzonych relacjach jest rzeczą pozytywną. W końcu kto chciałby mieć przyjaciela, który okłamuje innych? W sytuacjach, kiedy prawdomówność dziewczyny daje o sobie znać, jest mylona często z bezczelnością. Jednak błędnym byłoby stwierdzić, że Cade jest właścicielką również tej drugiej cechy, bowiem nigdy umyślnie nie byłaby zuchwała ani arogancka. Po prostu nigdy nie była dobra w kontaktach międzyludzkich i choć nawiązywanie płytkich znajomości wychodziło i nadal wychodzi jej całkiem nieźle - zapoczątkowanie trwałej relacji jest dla niej rzeczą naprawdę trudną, nawet mimo szczerych chęci i starań. Jednocześnie te powierzchowne znajomości satysfakcjonują ją na tyle, że dziewczyna nie przejmuje się faktem, że w razie gorszych chwil większość jej ‘paczki’ zapewne szybko by się zmyła.
Ważną, a nawet fundamentalną rolę w kształtowaniu charakteru dziewczyny miała jej inteligencja, której ogromne pokłady zaczęły ujawniać się bardzo szybko. Jej mózg chłonął informacje niczym gąbka wodę, dlatego też przyswajanie wiedzy przychodzi jej tak łatwo. Jednak intelekt to nie tylko świetne oceny - bo te u Cade są raczej przeciętne. Głownie z powodu, że dziewczyna uważa wiedzę szkolną za nieprzydatną - to również umiejętność sprawnej dedukcji i indukcji, dar poprawnej oceny sytuacji i bardzo przenikliwy umysł. Ku ogromnemu zadowoleniu Cadlynn była ona wielokrotnie, zarówno przez rodzinę jak i znajomych nazywana ‘damską wersją Sherlocka Holmesa’, co mimo że było lekką przesadą, bardzo cieszyło zafascynowaną detektywem dziewczynę. To porównanie ujawnia kolejną z cech albo talentów młodej Amell jaką jest spostrzegawczość.
Z inteligencją idzie w parze jej dociekliwość, którą ludzie często mylą z nadmierną ciekawością. Otóż nie, dociekliwość nie jest synonimem ciekawskości, która jest bardzo widoczna i wręcz irytująca - jest to ciekawość oraz staranie, by dowiedzieć się o czymś jak najwięcej, tudzież wnikliwość. Do pary wyżej wymienonych cech dołącza jeszcze dokładność. Chociaż Cadlynn nigdy nie należała do grona pedantek albo perfekcjonistek, każdą czynnośc stara się wykonywać najdokładniej jak potrafi, by nie popełnić żadnego błędu. Niestety cecha ta nie chce się łączyć z jej nadmierną szczerością, a szkoda, bo pewnie oszczędziłaby dziewczynie i jej otoczeniu wielu niezbyt przyjemnych sytuacji. Z dokładnością wyraźnie kłóci się roztargnienie dziewczyny. Najlepiej widoczne jest ono w jej pokoju. Cade uważa, że nie warto zaprzątać sobie głowy codziennym sprzątaniem i zostawia sobie je ono na weekend, by wtedy to zmierzyć się z ogromnym bałaganem. Czasami zapomina nawet o tym jednym razie. Po podłodze walają się pędzle, zeszyty czy porozkładane fotografie, których sprzątaniem dziewczyna nie zajmuje sobie głowy. Zazwyczaj przerywa wpół czynności i zaczyna coś innego, kompletnie zapominając o pobojowisku jakie po sobie zostawiła.
To dość wesoła duszyczka, która nosi się z lekkim uśmiechem na twarzy. Lubi żartować, często nie szczędząc wtedy lekkich uszczypliwości, i słuchać, jak inni to robią. Jednak nie należy uznawać jej za śmieszka, bowiem potrafi utrzymać powagę w sytuacjach, które tego wymagają.
Zainteresowania:
Klarnet. Potrafi powiedzieć to słowo w niemalże każdym języku, bo przez długi czas była tak zafiksowana na punkcie tegoż instrumentu, że teraz wie o nim praktycznie wszystko. Podobnie jest ze skrzypcami, ale tutaj wie jak przetłumaczyć to słowo jedynie na piętnaście języków. Jednakże potrafi posługiwać się zaledwie czterema - zajęła się nauką obcych dialektów, kiedy nie potrafiła znieść już monotonii i nudy dni wakacyjnych, później kontynuowała edukację podczas roku szkolnego. Obecnie sprawnie operuje hiszpańskim, niemieckim, francuskim i łaciną. Przez pewien czas liznęła też odrobiny norweskiego i rosyjskiego, ale szybko tego zaprzestała, gdyż stały się one dlań zbyt przewidywalne i zwykłe.
Wracając jeszcze do tematu instrumentów, Cadlynn gra na klarnecie i skrzypcach - obowiązkowe podstawy poznała w miejskiej szkole muzycznej, później przestawiając się na samodzielną naukę w domu, ponieważ ta przychodziła jej dużo łatwiej i z większą przyjemnością. Potrafi też grać na pianinie, aczkolwiek po pewnym incydencie - więcej w podpunkcie ‘Inne’, odrzuciła możliwość dalszego rozwijania tejże umiejętności.
Lubi również śpiewać, ale nigdy nie robi tego w towarzystwie, ponieważ mimo całkiem przyjemnej barwy głosu, ją to krępuje. Dlatego też śpiewanie wchodzi w grę jedynie, kiedy jest sama albo ma ono postać cichego nucenia pod nosem.
Przez pewien czas zgłębiała również tajemnice sztuki rysunkowej, jednak jej postacie bardziej przypominały sztywne kukły, toteż przestawiła się na malowanie abstrakcyjne, które traktuje jako formę relaksu. Nic dziwnego więc, że po podłodze w jej pokoju walają się otwarte bądź zamknięte tubki, a biurko zaśmiecają palety malarskie, kartki z notatkami albo krzyżówki.
Tak, rozwiązywanie krzyżówek to kolejna z rzeczy, które sprawiają dziewczynie przyjemność. Potrafi podczas posiłku wyciągnąć z torby kilka stron wyrwanych z jakiegoś czasopisma, czy zbioru łamigłówek i rozwiązać co najmniej jedną w czasie śniadania. Wtedy też po prostu zakłada na uszy słuchawki, niekoniecznie z włączoną muzyką i zatapia się w swoim świecie haseł i synonimów.
Uwielbia oglądać seriale o charakterze detektywistycznym, z motywem zbrodni i śledztwa - czerpie z tego taką radość, że czasami wydaje się to pod paroma względami zabawne, czy komiczne. Kiedy coś nie pozwala jej na regularne oglądanie nowych odcinków ukochanych produkcji, potrafi się albo mocno zirytować, albo konkretnie obrazić. Zachowanie bardzo infantylne, ale cóż.
Przez pewien czas bardzo zajmowało ją projektowanie i szycie ubrań, które zawsze porównywała do rozwiązywania krzyżówek, które stanowiło dla niej niemal chleb powszedni. Zwykła mawiać, że tworzenie, dajmy na to, sukienki jest bardzo podobne do wpisywania haseł. Jedno wynika z drugiego i dzięki regularnej, dokładnej pracy, krzyżówka zostaje rozwiązana, a kreacja uszyta. Czasami w chwilach nudy wyjmuje kanwę i obszywa ją różnymi ściegami, traktując to jako zajęcie relaksacyjne.
Lubi robić też zdjęcia. Ma kilka starszych modeli aparatów i jednego Polaroida, którego używa czasami podczas przejażdżki. W domu, gdzie miała możliwość niemal natychmiastowego wywołania zdjęć, zasypywały one niemalże całą powierzchnię płaską w jej pokoju. Często były to bardzo przeciętne fotografie - kota sąsiada, butów leżących w hallu, jednak nawet takie zwykłe ‘cykanie’ fotek dawało Cade satysfakcję. Lubiła i pewnie nadal lubi mówić, że dzięki zdjęciom jest w stanie zatrzymać czas.
Warto na koniec zaznaczyć, że większość posiadanych umiejętności Cadlynn posiadła samodzielnie - czasami przy naprawdę minimalnym wkładzie pomocy osób trzecich.
Inne:
>z niewiadomego powodu, Cadeen okropnie bawi brytyjski akcent, co więcej, bardzo często słysząc go, zaczyna chichotać albo po prostu się śmiać, czym ściąga na siebie uwagę skonfundowanych tym zachowaniem ludzi,
>nienawidzi czystego dźwięku fortepianu - w tłumie ujdzie - co wzięło się zapewne z tego, że w dzieciństwie nie została przyjęta do szkoły muzycznej, gdy aplikowała, grając na tymże instrumencie. Wtedy też uznała pianino i pochodne mu strunowo-klawiszowe za pospolite i niewarte większej uwagi.
>nie pije oraz nie pali, jednakże od czasu do czasu używa plastrów nikotynowych,
>ma okropne braki jeśli chodzi o znajomość polityki, do niedawna była niemalże pewna, że Anglią rządzi król,
>prawie nigdy nie udaje jej się być na czas, zazwyczaj przychodzi na umówione spotkanie spóźniona o kilka minut, pewnie gdyby nie Cassie, przychodziłaby za późno na każdą lekcję
>w jej pokoju zawsze stoją co najmniej dwa wazony z białymi kwiatami, dziewczyna po prostu nie potrafi wyobrazić sobie pomieszczenia bez nich,
Steruje: Kontakt jedynie na czacie oraz Discordzie - Leksou.
Inne pupile: Cade zawsze marzyła o buldogu francuskim. Odkąd tylko pamięta to było jej jedyne marzenie odnośnie posiadania zwierzaka, a dokładniej jasnego psiaka o wdzięcznym i dostojnym imieniu - sir Leopold. Jednak zakup zwierzaka nadal pozostaje niezmiennie tylko odległym planem - w swoim roztargnieniu dziewczyna mogłaby doprowadzić swojego hipotetycznego pupila do stanu przedzawałowego albo śmierci głodowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz