Felicity Stufts i Lady Makbet
Motto: - Uważasz, że istnieje coś takiego jak idealny dzień?- Co takiego?- Idealny dzień. Od rana do nocy. Kiedy nie dzieje się nic okropnego, smutnego ani zwyczajnego. Uważasz, że to możliwe?- Nie wiem.- A przeżyłaś taki dzień?- Nie- Ja też nie. Ale nadal go szukam.
Cytat ten pochodzi z ulubionej z książek Felicity 'Wszystkie jasne miejsca', którą też dostała od swoje babki. Chociaż nie była to najodpowiedniejsza lektura dla dziewięciolatki, dziewczynie ta opowieść bardzo przypadła do gustu.
Imię: Felicity Tessa, jednakże większość ludzi zwraca się do niej skrótem, który wymyśliła sobie już w przedszkolu, żeby łatwiej odróżnić, gdy ktoś mówi do niej, a nie do drugiej Felicity, która była jej rówieśniczką i z którą kolegowała się aż do końca gimnazjum. A brzmi on City. Jednak jej rodzice upierają się wciąż przy nazywaniu ją Fee albo ewentualnie Flick.
Nazwisko: Stufts
Płeć: Kobieta
Wiek: 26 | 06 | 1998. obecnie City jest dumną dwudziestolatką
Pochodzenie: Canberra | Australia, jednak przez fakt, iż zarówno matka, jak i ojciec City są z pochodzenia Anglikami i do momentu zajścia w ciążę przez Bridget mieszkali w Londynie, Felicity ma skłonność do niekontrolowanej zmiany akcentów. W roztargnieniu zdarza jej się wymówić jedno słowo, przechodząc w jego połowie z brytyjskiego na australijski przez co czasami dosyć trudno zrozumieć czy chodziło jej o fish czy o finish.
Jest to spowodowane tym, że w domu Stuftsowie mówili ze swoim british accent i mimo upływu czasu on ani trochę nie słabł albo chociaż mieszał się z australijskim. Natomiast w szkole wszystkie dzieciaki i nauczyciele wypowiadali się jak typowi Australijczycy, a City chłonęła obie te odmiany, łącząc je w jedną, specyficzną mieszankę.
Kiedy City skończyła osiemnaście lat wróciła wraz z rodziną do Londynu.
Pojazd: Mini Cooper 2015
Pokój: 6
Grupa: II
Poziom: Średnio zaawansowany
Koń: Lady Makbet
Głos: Suki Waterhouse
Rodzina:
Bridget Stufts - matka,
Michael Stufts - ojciec,
Emilie 'Millie' Stufts - młodsza siostra,
Parker Stufts - starszy brat,
Relacje:Nowa w akademii,
Znajoma Emerson,
Aparycja: Zaczynając od wzrostu, wynoszącego obecnie dokładnie sto sześćdziesiąt pięć i pół centymetra City stoi na pograniczu pomiędzy byciem niską, a osobą średniej wysokości. Taki obrót sprawy jej pasuje, bowiem czuje się z tym kobieco i nie musi obawiać się, że przewyższy wzrostem rówieśników płci męskiej, jeśli zdecyduje się włożyć obcasy. Minusy takiej postury dopadają ją na przykład podczas zakupów, ale zazwyczaj znajduje się ktoś na tyle uprzejmy, by pomóc jej w dosięgnięciu produktu. Jednocześnie jest dosyć drobna, ale w taki sposób, że nie wydaje się słaba i krucha. Posiada szczupłe, kształtne ciało, zaokrąglone w odpowiednich dla kobiety miejscach, co czyni z niej pod tym względem osobę całkiem atrakcyjną. Jednakże niewielkie ciało wcale nie oznacza bycia bezbronną, bowiem w tej drobnej dziewczynie kryje się całkiem sporo siły, o którą nikt by jej nie posądzał. Całkiem ładna twarz o bardziej podłużnym aniżeli okrągłym kształcie. City nigdy nie należała do grona kobiet o posągowej urodzie, jednakże nie można nazwać jej twarzy pozbawioną jakichkolwiek wyraźnych rysów. Kości policzkowe, choć nie wystające, są widoczne i ładnie zarysowane. Duże oczy mają barwę gorzkiego kuchennego kakao, przechodzącej prawie w czerń, co optycznie jeszcze bardziej je powiększa, nadając jej uroku szczenięcia. Okalają je wachlarze dość krótkich, gęstych rzęs nieustannie podkreślanych czarnym tuszem. Są podkręcone, jakby City zawsze co rano używała do tego zalotki. Nadają one jej spojrzeniu odrobiny zmysłowości i tajemniczości. Tuż nad ciemnymi ślepiami City znajdują się brwi, dość proste o naturalnej ciemnej barwie. Pod niezbyt małym - ale też nie ogromnym! - nosem znajdują się ładnie wykrojone pełne usta o kolorze niedojrzałych malin - nie zielone, tylko jasnoróżowe. Zazwyczaj ich końcówki uniesione są lekko ku górze, a wargi wygięte w delikatnym, lekko kpiącym, ale w ten życzliwy sposób uśmiechu. Na swoją cerę dziewczyna nigdy nie narzekała. Pozbawiona skłonności do powstawania niedoskonałości przez prawie cały czas pozostaje nieskazitelna. Ten typ skóry zapewnia jej również skłonność do szybkiego opalania się skóry, więc zobaczenie Felicity jako osoby bladej jest czymś prawie niemożliwym. Prawie, bo podczas choroby dziwnym sposobem bardzo szybko traci na kolorze i jeszcze bardziej podkreśla kiepskie samopoczucie City. Jej twarz okalają długie, sięgające długością do łopatek włosy. Ich kolor jest różnie definiowany i zależy od kąta padania światła. Raz są one jasne z ledwie widocznymi pasemkami, a później mają barwę pól pszenicy poprzetykanej wyraźnymi ciemnymi odrostami, które późnej przekształcają się w wąskie pukle, odznaczające się na tle blondu. To czy są one proste czy pofalowane jest zależne od przypadku, czyt. sposobu jak ułożą się one podczas snu Felicity. Jednak zazwyczaj falują się one delikatnie. Trzeba również zaznaczyć, że im dalej od czubka głowy, tym jaśniejsze są jej włosy, jednak przejście między kolorami nie jest zbyt 'agresywne'.
Niezbyt szerokie ramiona, wąska talia z widocznym wcięciem i trochę szersze niż barki biodra to jedne z najważniejszych cech sylwetki w kształcie klepsydry, takiej jaką posiada dziewczyna. Mimo iż dziewczyna nie należy do osób wysokich jej nogi, proporcjonalnie do jej ciała, są dosyć długie.
Jeśli zaś chodzi o sposób ubioru dziewczyny, City nigdy nie ograniczała się do konkretnego stylu. Ubiera się tak, jak jej się podoba łącząc różne rodzaje mody ze sobą.
Charakter: Osobowość Felicity można porównać do sukni stworzonej przez krawca. Na pierwszy rzut oka składa się z różnych, niepasujących do siebie fragmentów, które można porównać do kolorowych skrawków materiałów. Dopiero z czasem, po dłuższej obserwacji można spostrzec, że doskonale się dopełniają, tworząc spójną całość. Przypomina on również jeszcze jedną rzecz - mianowicie orzech. Dziewczyna odgradza się od wszystkich niewidzialną skorupą, jednak nie robi tego jawnie i ostentacyjnie. Działa to następująco; ma znajomych i całkiem niezły kontakt z nimi, jednak gdyby ktoś spróbował zapytać ich jaka tak naprawdę jest City lub co takiego lubi, nikt nie byłby w stanie udzielić odpowiedzi, będąc stuprocentowo pewnym, że jest ona prawidłowa. Takie zachowanie choć nie pozbawione wad, ma wiele zalet. Zanim Felicity dopuści do siebie jakąkolwiek osobę, zdąży już ją trochę poznać i ocenić według własnych standardów. I nawet jeśli nie można mieć pewności iż jest ona prawidłowa i pozwala na bezbłędne odczytanie ludzkich usposobień, to w większości przypadków metoda ta zdaje test na skuteczność. Takie zachowanie obronne jest przejawem jednej z największych obaw City, którą jest oczywiście strach przed byciem zranioną albo odrzuconą. Bo nawet jeśli z początku wydaje się być chłodną i wyniosłą osobą, później bardzo przywiązuje się do ludzi, z którymi spędziła już dosyć czasu, by im zaufać. I koniec relacji bywa dla niej dosyć bolesny, bo jest ona osobą całkiem wrażliwą. Mimo że nie przepada za przesadnym oraz wylewnym okazywaniem uczuć, to nie można nazwać jej nieczułą lub bez serca. Na pewno nie będzie płakać i użalać się nad sobą, usłyszawszy niemiły komentarz, bo nie o to chodzi w byciu wrażliwym. Swoje uczucia i troski stara się chować przed innymi, by nie wyjść na słabą, nie zdając sobie sprawy, że przez zachowanie tego typu może wyjść na chłodną i bezuczuciową. Niezależnie od stopnia zaawansowania znajomości City nie ma oporów przed złośliwościami i chociaż z czasem tracą one na intensywności, nadal są obecne w zwykłych rozmowach. Jednak zaznaczyć trzeba, że Felicity nie jest złośliwa przez samą potrzebę bycia uszczypliwą. Niezbyt miłe słowa są zazwyczaj wynikiem jej szczerości podbudowanej chęcią podkreślenia jej racji, co w efekcie daje zjadliwy komentarz, jednak jak powszechnie wiadomo, lekkie docinki w szkole są traktowane bardziej jak żarty niż faktyczna obraza. To akurat w jej przypadku jest bardzo pomocne, bowiem gdyby trafiła na grono osób o braku dystansu, zapewne szybko stałaby się samotna. Dziewczyna należy do osób odznaczających się prawdomównością, bo chociaż lubi pewne rzeczy zachowywać dla siebie, nie znosi kłamać. Najpewniej powodem tego jest fakt, iż City zwyczajnie nie potrafi ukrywać, że zmyśla. Od razu widać, gdy próbuje mijać się z prawdą, czego dziewczyna nie znosi. Dlatego stara się nie marnować niepotrzebnie nerwów na oszukiwanie i zwykle mówi to, co myśli i co jej leży na sercu, nawet jeśli jest to coś, o czym druga osoba niekoniecznie chciałaby usłyszeć.
Niestety nie należy do osób pewnych siebie. Obawy będzie kryła pod warstwą złośliwości lub obojętności, przez którą nie sposób się przebić. W czasie, kiedy czuje się gorzej, nie dopuszcza do siebie absolutnie nikogo. Nawet najbliższych przyjaciół. Swoje słabości uważa za ogromną skazę i bardzo często je wyolbrzymia, potęgując rozmiar swoich kompleksów.
W stosunku do innych wykazuje się znaczną wyrozumiałością. Rozumie, że każdy ma jakieś słabości i skłonności, jednak własnych się wstydzi i z całych sił próbuje ich nie okazywać.
Jest raczej otwarta na nowe znajomości, a towarzystwo obcych osób nie wywołuje u niej znacząco dyskomfortu. Odważnie można stwierdzić, że prawie żadnego. Rozmowa sprawia jej przyjemność, ale nie jest gadułą. Zwykle ogranicza się do stosownych wypowiedzi, których się od niej wymaga.
Podobnie jak jej matka, ma silnie wpojone zasady savoir-vivre'u, którego używa w codziennym życiu. City jest osobą odznaczającą się ogromną ciekawością. Jeśli coś ją zainteresuje, potrafi zrobić prawie wszystko, żeby dowiedzieć się o tej rzeczy, osobie lub sytuacji jak najwięcej i w jak najkrótszym czasie. Jednakże panna Stufts jest również niezwykle taktowna. Nie zapyta nikogo wprost "o tamtego szatyna w zielonej kurtce", ale będzie krążyła dookoła tematu tak dyskretnie, aż ona uzyska potrzebne informacje, a przepytywana osoba nie domyśli się jej zamiarów.
To dziewczyna o raczej spokojnym usposobieniu. W złość wpada rzadko, częściej po prostu się irytuje, jednak obie te rzeczy, jeśli chce oczywiście, potrafi umiejętnie zamaskować. W tej kwestii zachowuje się jak dama, ona nie krzyczy, ona po prostu ocenia chłodnym spojrzeniem albo rzuca lekko kpiącym głosem jakiś trafny komentarz. Nigdy nie miała problemów z napadami wściekłości, jak inne dzieci. Nie płakała w sklepie, gdy matka odmawiała jej cukierka albo zabawki, na brak zgody reagowała skinieniem głowy i rezygnowała. Rzadko unosi się gniewem, a nawet jeśli się to stanie, City nie używa agresji w typowym tego słowa znaczeniu. Woli jej pasywną odmianę, nazywaną również bierną. Wycofuje się wtedy, używając wymierzonej mieszanki ironii i sarkazmu. Czasami ten sposób jest dużo skuteczniejszy od przemocy czy trzaskania drzwiami. Jednakże jest jedynie człowiekiem i chociaż na liście jej cech nie figuruje skłonność do braku panowania nad emocjami, jak każdy może się zdenerwować i stracić nad sobą kontrolę. Obecnie jednak walczy o wszystko, na czym jej zależy. Nie jest specjalnie uparta, jednak dotarcie do wyznaczonego celu jest dla niej bardzo ważne. Nawet jeśli ktoś rzuca jej kłody pod nogi i zdaje się, że cały wszechświat jest przeciwko niej. Ona nadal się będzie starała, dopóki nie stwierdzi, że zrobiła wszystko, co mogła.
Kiedy widzi, że ktoś ma problem, odrzuca na bok wszelkie złośliwości i wyciąga pomocną dłoń. Nie cierpi, gdy ludzie wydają czyjeś tajemnice i najzwyczajniej tego nie rozumie. Sekret to sekret, powierzony w ufności i wierze, że słuchacz nie powtórzy tego nikomu.
Zawsze dziwiła się ludziom, którzy nie mieli w sobie najmniejszych pokładów tolerancji. Wielokrotnie oburzała się, widząc rówieśników szykanowanych przez resztę z powodu wyznania, koloru skóry czy seksualności. Ona sama nie ma nic przeciwko osobom, które wyróżniają się czymś z tłumu.
Było już o jej skłonnościach do uszczypliwości i chłodnego zwracania się do innych, ale nie można zapomnieć o fakcie, że przez część czasu Felicity jest również osobą bardzo życzliwą i uprzejmą - szczególnie w stosunku do osób dorosłych albo tych, które według niej zasługują na jej szacunek. Co nie znaczy, że na bliskie osoby prycha, bowiem w czasie, kiedy nie jest złośliwa, zwykła być miłą.
Zainteresowania: Już jako dziecko Felicity została uznana za ogromny przejaw talentu artystycznego. Zazwyczaj mówi się, że można być albo muzykiem albo plastykiem, jednakże City łączy w sobie wszystkie odłamy pojęcia artysty. Jako dziecko uczęszczała zarówno na zajęcia z rysunku, jak i do szkoły muzycznej, jednakże w tych pierwszych odnosiła znaczniejsze sukcesy i czerpała z nich większą przyjemność. W akademii muzycznej wybrała wokal, gitarę i fortepian. W wieku dwunastu lat zaczęła uczęszczać na zajęcia teatralne do pobliskiej opery i przez długi czas wiązała swoją przyszłość z aktorstwem. Szczerze mówiąc do czasu, kiedy musiała wrócić wraz z rodzicami do Londynu. Mogłoby się wydawać, że poza nauką nie miała czasu na nic, ale to nieprawda. Brała udział w lekcjach tańca - nie odnosząc jednak znacznych sukcesów w tej dyscyplinie. Traktowała to bardziej jako rozrywkę i uzupełnienie zajęć z wychowania fizycznego. Bardzo polubiła również takie konkurencje jak siatkówka, koszykówka i piłka ręczna, a to dzięki swojej mamie która swego czasu miała totalnego hopla jeśli chodzi o sport i fitness. Jakoś tak się złożyło, że zaczęło się od Bridget, a skończyło na całej rodzinie, która chętnie spędzała czas na aktywnościach fizycznych. Od pewnego czasu City spędza też sporo czasu oglądając seriale. Po obejrzeniu '13 reasons why' była trochę zniechęcona i do kolejnych propozycji podchodziła bardzo sceptycznie, ale po przebrnięciu przez dwa sezony Flasha i trzy Arrowa, zdecydowała się na ponowny powrót do "zwykłych" i nie-nerdowskich produkcji. Obecnie na bieżąco ogląda 'Riverdale' i 'Dynasty'.
Chociaż niektórzy uznają to za staroświeckie i dobre dla osób w średnim wieku oraz emerytów, Felicity uwielbia planszówki. Zaczynając od typowego chińczyka i Monopoly, kończąc na mniej znanych Milionerach lub Wsiąść do Pociągu. Czas wolny wypełnia też czytaniem, chociaż od czasów liceum jej miłość do literatury czy powieści znacząco osłabła. Niemniej jednak w chłodniejsze wieczory lub deszczowe dni chętnie sięga po lekturę, by wraz z nią zakopać się pod cieplutkim kocem. Nigdy nie czuła się dobrze w kuchni i w przeciwieństwie do wielu jej rówieśniczek nie najlepiej sobie w niej radziła. Zamiast zrobić własnoręcznie babeczki, piekła je z pudełka. Tak samo było z ciastami. Jednak chociaż słodkości są jej piętą achillesową to z daniami obiadowymi i podobnymi im potrawami radzi sobie znacznie lepiej. Chociaż wiadomo, że nie umiejętnościami nie dorówna zapalonemu kuchcikowi.
City wielkim zapałem uczy się języków obcych. Płynnie posługuje się hiszpańskim i francuskim oraz jest w trakcie nauki języka szwedzkiego. Chciałaby też w przyszłości zapoznać się bliżej z chińskim, włoskim i niemieckim, ale na razie ma na to niewiele czasu i woli skupić się na nauce. Przez fakt, iż jej siostra jest głucha, cała rodzina stwierdziła, że musi nauczyć się języka migowego. Obecnie posługuje się nim bardzo płynnie.
Inne:
x x x
>Jest buddystką, ale w przeciwieństwie do swojej matki, która również jest tegoż wyznania, nie aż tak rygorystyczną. Przez fakt, iż jej ojciec jest katolikiem City obchodzi typowe dla tego odłamu chrześcijaństwa święta np. Boże Narodzenie.
>Za swój ukryty talent uważa umiejętność czytania z ruchu warg.
>Weekendami pracuje w barze z karaoke w miasteczku znajdującym się nieopodal akademii
Kontakt:
chat - Leksou, discord - FelicityInne pupile: Gandalf, stare kocisko, które przypałętało się do rodziny Stufts już w Australii przeszło pięć lat temu. W Anglii do familii dołączył również młody beagle - Parker i właśnie z tego też powodu Felicity zabrała ze sobą kocura, który zachowywał się dość nieprzyjemnie w stosunku do psiaka.
Imię: Lady Makbet
Płeć: Klacz
Rasa: Mieszaniec
Data urodzenia: 09.10.2013 (obecnie ma 5 lat)
Charakter: Lady Makbet to dosłowne przeciwieństwo Felicity. Klacz jest zawsze radosna i pełna energii, co najlepiej widać na pastwisku i podczas treningu, kiedy to uwielbia brykać i popisywać się przed innymi. Nagłe wyrwanie się do kłusa podczas, gdy reszta stępuje? To dla niej codzienność. Jednak nawet mimo takich pokładów energii jest bardzo przyjazna w stosunkach końsko-ludzkich i uwielbia, kiedy ktoś poświęca jej uwagę.
Specjalizacja: Wszechstronna, ale najlepiej radzi sobie w biegach przełajowych i skokach.
Umiejętności: Jak wyżej napisano, klacz świetnie radzi sobie we wszystkich konkurencjach wymagających od niej biegania i popisów prędkości czy skoczności. Dlatego właśnie gorzej radzi sobie w ujeżdżaniu, zwyczajnie nie rozumie dlaczego powinna być grzeczna i spokojnie wykonywać polecenia.
Właściciel: Felicity Stufts
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz