Złapałem lenę za rękę. Nie wiedziałem zbytnio co powiedzieć.
-Poproszę cię na chwilkę a bok -Warknąłem po chwili i dosłownie odciagnąłem dziewczynę do wolej klasy. Tam usiadłem w ławce i patrzyłem na nią starajac się sobie przypomnieć wszelkie za i przeciw pobicia dziewczyny..
-Zdajesz sobie sprawe jak bardzo przeginasz?
-Aj spierdalaj! -Syknęła i chciała wyjść. Podniosłem się i szybko złapałem ją, przygniotłem ją do ściany i musiałem chwilkę odczekać zanim coś powiedziałem, mogło by sie zrobić nie kulturalnie.
-Posłuchaj, Lena, mówiłem coś o atakowaniu ludzi dookoła mnie, atakuj mnie innych zostawiasz , szczególnie że nie wiem czy to dobrze o tobie świadczy jak ktoś się z tobą przesypia i odchodzi, raczej nie za dobrze, a jeszcze gorzej że zostawiłem cię przed czymkolwiek -Syknąłem . Dziewczyna popatrzyła ponad mnie i nagle mnie pocałowała. Szybko sie od niej odsunąłem i warknąłem.
-Jestes zjebana, zdajesz sobie sprawe?
-Ale ja nie widziałam właśnie jak mój chłopak całuje się ze swoją byłą -Puściła mi oczko. Wyleciałem z klasy , gdybym mógł to zapewne dookoła mnie latały by błyskawice i gromy. Nikitta stała nieopodal i płakała.
-Cokolwiek widziałaś nie było prawdą -Warknąłem. Byłem zły i nie powinienem z nią teraz rozmawiać. Mogłem zrobić coś źle.
-Całowaliście się -Pisnęła załamana i wstrzymywała łzy.
-Tak samo jak się z nią przespałem a ty dobierałaś się do Georgia, muszę sie teraz uspokoić bo inaczej zrobie coś czego pożałuję a mocno tego nie chcę -Starałem się oddychać . Nagle poczułem bardzo delikatny dotyk na boku. To mała istotka wsunęła się w moje ramiona i przytuliła się do mnie. Wsunąłem nos w jej włosy i nabrałem głęboki haust powietrza.Nagle coś zrozumiałem.
-Chciał bym abyś czuła się lepiej ze swoim ciałem, czy noszenie soczewek to coś aż tak ważnego ? Chciał bym zobaczyc twoje prawdziwe oczy, te w których będę mógł tonąć
<Nikitta?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz