sobota, 20 maja 2017

od Vito cd Nikitty

Teatr był olbrzymi, ciekawiły mnie zawsze takiej miejsca, pełno krzeseł i scena, teraz wisiały na niej długa wstęga, usiadłem na krześle najbliżej ściany i patrzyłem ciekawy na  plecy  kobiety przede mną.Po chwili wyszła Nikitta, miała na sobie dosyć skąpy strój. Dobra, Vito miałeś do czynienia z dziewczynami, bez jakiejś podniety .. tak?  Patrzyłem jak mega podekscytowana dziewczyna podbiega do wstęgi i zaczyna się wspinać, wysoko.. No to wiadomo czemu wskakuje na dzikie konie, bo parę godzin wcześniej wiesza się z sufitu w skąpym wdzianku, to wiele tłumaczy.  Lekko zdenerwowana Kira zaszczekała głośno.
-Tst.. spokój -Krótki rozkaz sprowadził psa do parteru , i po chwili  Nikitta też się do niego sprowadziła. Patrzyłem jak rozmawia z kobietą i o czymś dyskutują. Po chwili wyszła drzwiami którymi weszła. Podniosłem się niepewny tego co mam robić, iść za nią? Czekać? Z mojego problemu wybawiła mnie kobieta.
-Zaraz wróci , poszła się przebrać -Wyjaśniła krótko.
-Okay, dziękuje -Uśmiechnąłem się lekko i niepewnie potarłem kark dłonią. Czekałem patrząc na ścany budynku.
-I jak ci sie podobało ?-Nikitta biegła w moim kierunku podekscytowana. Szeroko uśmiechnąłem się i patrzyłem jak zatrzymuje się obok Kiry i głaszcze sunie po głowie.
-Było fajnie, wiem już czemu tak skaczesz na konie bez namysłu -Puściłem jej oczko. W odpowiedzi został mi pokazany język. Kiedy szliśmy do auta  zaczęło się marudzenie.
-Noga mnie boooli, obtarły mnie te buty, czemu ja zakładam takie buttyyy-Jęknęła a jej znajoma tylko coś powiedziała o dobrym podejmowaniu decyzji.
-Wskakuj księżniczko -Odwróciłem się do niej plecami i ustawiłem tak aby mogła wejść mi na plecy.
-No co ty
-Pełna powaga, jeśli mam słuchać o tym jak cię bolą nogi dzisiaj i zapewne jutro albo chwilkę porobić za mułą to wolę być mułem -Uśmiechnąłem się i poczułem jak drobna istota wskakuje na moje plecy. Złapałem jej nogi i ruszyliśmy szybko do samochodu.
Odstawiłem ją od razu na siedzenie i odwróciłem twarzą do niej.
-Mam nadzieję że usługa , Vito taxi się pani podobała- Położyłem rękę nad jej głową i patrzyłem jak uroczo sie rumieni.
-Profesjonalna obsługa i szybkość powoduje że polecę usługi innym -Zadeklarowała się z uśmiechem.
-Taką miałem nadzieję, satysfakcja klienta to nasze motto -Władowałem się na tylne siedzenie z psem i powoli ruszyliśmy  w drogę powrotną.
-OOO Macdonald ! Błagaaaaam -Jęknęła Nikitta a jej koleżanka tylko się zaśmiała i zjechała do ambasady amerykańskiego jedzenia.
-Co chcesz?
-Fryyytkiii i loody z karmelem!-Szeroki uśmiech rozkwitł na twarzy dziewczyny kiedy podjechaliśmy pod okienko do zamawiania.
-Vito coś dla ciebie?
-Lody i  cziza poproszę -Uśmiechnąłem się na swój głodny sposób i poklepałem głowę psa.
<nikitta?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz