*****
Siedząc z nim na lekcjach, śmiałam się cały czas. Chłopak czasem krzywo na mnie spojrzał, nie znałam powodu tego wzroku, jednak bardzo mnie śmieszyło to, jak się krzywił. Kiedy wyszliśmy z chemii, śmialiśmy się do rozpuku. Ktoś na lekcji puścił tak głośnego bąka, że ja i Vito prawie spadliśmy z krzeseł. Oparłam się o chłopaka i po raz kolejny nasze twarze dzieliły zaledwie centymetry. Kiedy jednak do Vito podszedł Daniel, ja dałam mu buziaka w policzek już drugi raz tego dnia poklepałam Daniela po ramieniu i ruszyłam w kierunku toalety. Uśmiechałam się szeroko, na myśl, że odważyłam się po raz kolejny pocałować tego wariata. Nikitta, co się z tobą dzieje?
Będąc w łazience, niespodziewanie zadzwonił mój telefon. Był to mój brat, Leon który chciał przyjechać do mnie do Akademii, bo nie miał gdzie się zatrzymać. Ni wiedziałam czy jest to dozwolone, więc załatwiłam mu mieszkanie u mojej przyjaciółki, Mii. Kiedy wyszłam z toalety, Daniel i Vito dalej rozmawiali, więc postanowiłam poczekać aż skończą, by nie wcinać się tak jak ostatnio.
Vito?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz