Strony

wtorek, 27 lutego 2018

od Rose cd Christophera

Wzruszyłam ramionami na jego słowa i wróciłam do pisania. "Za stary? Aj tam zaraz.. Powiedz ,ze powtarzasz klasy i tyle... Będziesz mógł wtedy tu mieszkać dłuuugi czas..Masz 25 lat? Jezu, staruszku nie rozsyp mi się tutaj! Piękny pies z Notte jest ! (Nie czuję jak rymuję ) Nie jesteś z mafii? Nie no wyglądasz trochę strasznie.. Przyznam ,że jak bym cię spotkała w ciemnej uliczce to byś mnie chyba nie zobaczył tak szybko bym spie.. Uciekała. Lubie tatuaże, nie musisz się od razu rozbierać ale no.. Chociaż część? PROOOOOSZĘ " Zakończyłam wiadomość. Miał ładne ciało , byłą bym chyba głupia jak bym nie chciała się na nie popatrzeć.. Szczególnie z bliska ale cii, on nie musi wiedzieć, moje myśli całe szczęście pozostaną tajemnicą.
-Hmm. Pomyślę, co do tatuaży to no spoko -Zdjął kurtkę i podwinął rękaw wystawiając przed siebie rękę. Delikatnie złapałam jego dłoń podtrzymując ją od dołu i zaczęłam powoli obracać , znalazłam ten który najbardziej mi się spodobał, portret kobiety śmierci z wiankiem martwych kwiatów na głowie. Przejechałam po nim palcem i miałam ochotę się zaśmiać, miał bardzo ciepłą skórę która w porównaniu z moimi zamrożonymi palcami wydawała się parzyć, chyba on też to poczuł bo w miejscu które dotknęłam pojawiła się niewielka gęsia skórką. Podniosłam na niego wzrok i z miną pełną skupienia oddałam mu jego rękę po czym podniosłam palce i zatoczyłam niewielkie koło na swoim ramieniu. Ponowiłam gest i uśmiechnęłam się lekko.
-Nie jestem pewien czy wiem co to.. -Zaczął ale postukałam w słowo na ekranie które mu migałam.
-Tatuaż?
Kiwnęłam głową pełna optymizmu i ponowiłam gest. Uniósł rękę i zrobił to co ja. Oparłam kciuk pod palcem wskazującym i schowałam serdeczny i mały palec w pięść zostawiając środkowy na wolności. Potem "strzeliłam kciukiem tworząc coś ala pistolet. Ponownie spotkałam się z zdziwieniem.
"TO znaczy tak :)" Wystukałam szybko.(wygooglaj jak to wygląda ale no jest to łatwy mig :P)
-OH ! Nie domyślił bym się chyba-Zaśmiał się i znów wykonał gest. Słówko tak było w sumie ciekawe bo pierwotny pierwszy gest to była literka T a potem się robiło to ak. Ale co ja tam będę, wydawał się zachwycony tym ,ze umie coś powiedzieć w moim języku. Przeniosłam wzrok na psy które aktualnie turlały się obok siebie na dywanie. " Chyba się lubią ! To dobrze ,że kot ma znajomą, przyda mu się ktoś do zabawy " Wystukałam i nie musiałam nawet kierować uwagi Christophera na ekran, sam szybko przeczytał moje słowa.
-No to mamy obowiązek ich razem wyprowadzać, nie mogę pozwolić aby Kot i Notte się nudzili -Mówił to patrząc na nich.
"Love story stajenne "
-O jeju,-Zmarszczył nagle brwi.
"Spokojnie, Kot stracił jajka"
-No właśnie się odrobinę martwiłem bo Notte to jeszcze bobas -Pokiwał głową . Rozejrzałam się niepewnie po swoim pokoju, było czysto to najważniejsze tak?
-Mogę skorzystać z łazienki?-Spytał . Mignęłam mu tak co przyjął z szerokim uśmiechem. Szybko opanuje ten język. Kiedy wyszedł z toalety poszłam do niej ja i zamarłam... Zapomniałam tutaj posprzątać, na ziemi leżały moje majtki i parę staników. Do tego moje najlepsze najładniejsze majtki suszyły się na brzegu zlewu. Poczułam jak robię się całą czerwona co niestety z moją karnacją było nie łatwe do ukrycia..
<Chris XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz