Wzruszyłam ramionami na jego słowa i
wróciłam do pisania. "Za stary? Aj tam zaraz.. Powiedz ,ze
powtarzasz klasy i tyle... Będziesz mógł wtedy tu mieszkać
dłuuugi czas..Masz 25 lat? Jezu, staruszku nie rozsyp mi się tutaj!
Piękny pies z Notte jest ! (Nie czuję jak rymuję ) Nie jesteś z
mafii? Nie no wyglądasz trochę strasznie.. Przyznam ,że jak bym
cię spotkała w ciemnej uliczce to byś mnie chyba nie zobaczył tak
szybko bym spie.. Uciekała. Lubie tatuaże, nie musisz się od razu
rozbierać ale no.. Chociaż część? PROOOOOSZĘ " Zakończyłam
wiadomość. Miał ładne ciało , byłą bym chyba głupia jak bym
nie chciała się na nie popatrzeć.. Szczególnie z bliska ale cii,
on nie musi wiedzieć, moje myśli całe szczęście pozostaną
tajemnicą.
-Hmm. Pomyślę, co do tatuaży to no
spoko -Zdjął kurtkę i podwinął rękaw wystawiając przed siebie
rękę. Delikatnie złapałam jego dłoń podtrzymując ją od dołu
i zaczęłam powoli obracać , znalazłam ten który najbardziej mi
się spodobał, portret kobiety śmierci z wiankiem martwych kwiatów
na głowie. Przejechałam po nim palcem i miałam ochotę się
zaśmiać, miał bardzo ciepłą skórę która w porównaniu z moimi
zamrożonymi palcami wydawała się parzyć, chyba on też to poczuł
bo w miejscu które dotknęłam pojawiła się niewielka gęsia
skórką. Podniosłam na niego wzrok i z miną pełną skupienia oddałam mu jego rękę po czym podniosłam palce i zatoczyłam niewielkie koło na swoim ramieniu. Ponowiłam gest i uśmiechnęłam się lekko.
-Nie jestem pewien czy wiem co to..
-Zaczął ale postukałam w słowo na ekranie które mu migałam.
-Tatuaż?
Kiwnęłam głową pełna optymizmu i
ponowiłam gest. Uniósł rękę i zrobił to co ja. Oparłam kciuk
pod palcem wskazującym i schowałam serdeczny i mały palec w pięść
zostawiając środkowy na wolności. Potem "strzeliłam kciukiem
tworząc coś ala pistolet. Ponownie spotkałam się z zdziwieniem.
"TO znaczy tak :)" Wystukałam
szybko.(wygooglaj jak to wygląda ale no jest to łatwy mig :P)
-OH ! Nie domyślił bym się
chyba-Zaśmiał się i znów wykonał gest. Słówko tak było w
sumie ciekawe bo pierwotny pierwszy gest to była literka T a potem
się robiło to ak. Ale co ja tam będę, wydawał się zachwycony tym
,ze umie coś powiedzieć w moim języku. Przeniosłam wzrok na psy
które aktualnie turlały się obok siebie na dywanie. " Chyba
się lubią ! To dobrze ,że kot ma znajomą, przyda mu się ktoś do
zabawy " Wystukałam i nie musiałam nawet kierować uwagi
Christophera na ekran, sam szybko przeczytał moje słowa.
-No to mamy obowiązek ich razem
wyprowadzać, nie mogę pozwolić aby Kot i Notte się nudzili -Mówił
to patrząc na nich.
"Love story stajenne "
-O jeju,-Zmarszczył nagle brwi.
"Spokojnie, Kot stracił jajka"
-No właśnie się odrobinę martwiłem
bo Notte to jeszcze bobas -Pokiwał głową . Rozejrzałam się
niepewnie po swoim pokoju, było czysto to najważniejsze tak?
-Mogę skorzystać z łazienki?-Spytał
. Mignęłam mu tak co przyjął z szerokim uśmiechem. Szybko
opanuje ten język. Kiedy wyszedł z toalety poszłam do niej ja i zamarłam... Zapomniałam tutaj posprzątać, na ziemi leżały
moje majtki i parę staników. Do tego moje najlepsze najładniejsze
majtki suszyły się na brzegu zlewu. Poczułam jak robię się całą
czerwona co niestety z moją karnacją było nie łatwe do ukrycia..
<Chris XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz