Strony

piątek, 30 grudnia 2016

Od Pain cd. Luke'a

Wzięłam koszulkę i ponownie poszłam się przebrać. Tym razem koszulka była dość długa, za to opadała mi na ramię i była strasznie szeroka.
- Luke, nie masz czegoś normalnego? - zapytałam wychodząc z łazienki, rozbawiona całą tą sytuacją.
- nie jest tak źle - głupio się wyszczerzył.
Westchnęłam. No, niech mu już będzie.
- No dobra. - Przewróciłam oczami siadając na łóżku.
Musiałam zabawnie wyglądać w o wiele za dużej koszulce, ale bynajmniej nie było mi widać tyłka.
Luke podszedł do mnie siadając obok i obejmując mnie w talii. Oparłam głowę na jego ramieniu i westchnęłam cicho.
- lepiejsię przyznaj, że specjalnie dałeś mi taką krótką koszulkę - zaśmiałam się uważnie patrząc mu w oczy.
- nie, no skąd...
- nie dość, że łobuz, to jeszcze kłamca - usiadłam naprzeciwko chłopaka, pochyliłam się i namiętnie go pocałowałam.

Luke? ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz